2009-03-07 13:43:31 pożegnanie... to prawdopodobnie mój ostatni wpis tutaj... :( smutno mi,ale troszke się rozczarowałam.myslalam ze blog to miejsce gdzie moge napisac o moich
troskach, problemach, a zarazem sukcesach i radosciach...
ale jestem chyba zle odbierana... niestety kazdy na swoj sposob interpretuje to co tu
pisze, wiec wroce chyba do mojego zeszytowego pamietnika, gdzie zajrzec bede mogla tylko ja.
chcialam pisac o tym, co czuje, a nie ubierac
wszystko w piekne slowa, epitety i wyrazenia zeby spodobalo sie to innym...
myslalam ze jest tutaj pewna anonimowosc. moze to byl moj blad ze nie
pisalam dokladnie imion i nazwisk i adresow osob o ktorych tutaj wspominalam...
no coz... nie cofne czasu...
zzylam sie juz z
Wami.czytalam z ciekawoscia co slychac u Was nowego, o wszytskim co Was spotkalo... lubilam wchodzic na stronke radia i zatapiac sie w blogowej
lekturze...
zycze wszystkim sukcesow i mniej takich porazek jak moja w pisaniu:)
sciskam was wiosennie:*
| |