2009-03-05 09:03:29 S.O.S. Koniec końców, że tak zacznę na początek;), z fryzjerskiej szarpaniny wyniosłam na wiór wysuszoną głowę w całości. A, Proszę Jaśnie Państwa, nie było
łatwo, oj nie!, gdyż i azaliż Celina mnie nie oszczędzała.;-)))
Lżejsza o kłaków funt od razu inaczej patrzę na świat. Uważniej.
I
tak dziś rano zauważyłam, że na wieży Akademii Ekonomicznej, która już nie jest Akademią Ekonomiczną (choć dla mnie na zawsze nią będzie), wisi jakaś
wielka szmata z napisem „UNIWERSYTET EKONOMICZNY W POZNANIU”. No i jak rozumiem - szkoła przedstawia nam się na nowo, tak? Ale po co, u
licha, na budynku, który stoi w centrum Poznania pisać, że znajduje się on w Poznaniu? No to już nie na mój rozumek;-)
Ale jedziemy
dalej.
A dalej, za rondem rataje,… o-matko-kochana, gigantyczny transparent:
„CELLULIT NIE ŚPI…”
O-matulu-ma!
Czyli, że co? Czyha, tak? Czai się? Nastaje na nas nieustannie tu-teraz-w-nocy-o-świcie-za-rogiem w czapce kominiarce i z
brązowym pasem karate? A więc ratuj się kto może?! Nie znasz dnia, ni godziny?! Może dopaść mnie, albo tę panią z lewej, albo tego pana, co przed
chwilą splunął na wyrzucony niedopałek papierosa, by go zgasić?
Czy szykuje się jakieś pospolite ruszenie? Będzie wojna, czy ewakuacja?! Uciekamy
z kraju? Czy w Niemczech jest bezpiecznie? Czy może raczej na wschodzie mamy szukać kryjówki? No gdzie, ach-o–mój-boże, gdzie są jakieś schrony?
Dokąd się udać? Czy kopać tunele? Czy w kosmos się wystrzelić? I gdzie, do diabła, podziewa się Bruce Wayne…no albo imiennik jego Willis, no
Panowie, no Wy TACY odważni i dzielni, bohaterowie Wy moi, no chyba mi nie powiecie, że się boicie?!!!
Przecież nie mogę żyć w strachu,
osaczona przez cellulit 24 godziny na dobę.
Przecież ja chcę spać!!!
Do boju nieustraszeni! No!
WIERZĘ W WAS!
;-)))))
|  |