2009-02-27 14:50:27 przytulanka wczorajszy wieczór spędziłam w towarzystwie mojej Madzi i doszłyśmy do wniosku, że ja raczej nie lubię się przytulać !!! choć cały czas zrzędzę, że
tak brakuje mi "kogoś" do przytulania. Na czyjś dotyk, nawet przypadkowy czy grzecznościowy, reaguję jak oparzona... może ja się oziębła zrobiłam ?!
... ciekawe ... właśnie ostatnio zauważyłam, że zwracam uwagę na to by przypadkiem kogoś nie dotknąć czy nawet trącić. Ja się jakaś "dzika" robię...
lubię przebywać w swoim towarzystwie... sama tańczyć... sama śpiewać (to akurat na szczęście dla innych:))... sama chodzić do kina... o na przykład
dzisiaj idę... sama :) ale jutro za to mam "ostatki" które przełożyłyśmy sobie z kumpelkami, razem coś upichcimy i zdrówko też wypijemy:) to tak dla
zdrowia psychicznego raczej. No i niedługo wiosna przyjdzie ... kurcze ale fajnie:) "Jakaś taka fajna jestem..." :)))))))
| |