2009-02-05 20:45:26 Odwrócony dzień Dziś na skrzyżowaniu Grunwaldzkiej i Malwowej dzień na opak. Rano, o 6:20, na Grunwaldzkiej korek do przejazdu kolejowego. Stanęło na amen, aż
kierowca autobusu 77 wysadził ludzi na chodnik kawałek przed przystankiem, dzięki czemu zdążyłem do pracy :-). Podstawili dziś na linię fajny autobus-
najnowszy "wypiek" Solarisa, z pełną klimatyzacją, cichy, wygodny i ciepły :-). Cóż z tego, skoro utknął w korku... Z powrotem do Bałtyku z pewnością
jechał opóźniony.
Za to wieczorem - bajka. Jakby to 7 godzina była, a nie 19. Ruch płynny, duży, ale wszyscy nadążali przejechać na jednej
zmianie świateł. Po 5-10 samochodów, czasem 2 ciężarówki. Autobus planowo... Aż do radia zadzwoniłem z taką dobrą wiadomością! :)
Do tego
pogoda: Rano mglisto, ale mrozu nie było, i skrobanie szyb się kierowcom upiekło, a w suchszej okolicy (w centrum) szyby były nawet suche. Wieczorkiem
też ładnie, lekko wilgotne czarne jezdnie, i czyste, mimo chmur powietrze. I też nadal bezmroźnie. I wiatru nie było, więc pogoda nie dokuczała nawet
pieszym i rowerzystom.
Po prostu fajnie :-)
Na zdjęciu: nietypowy, poranny korek na Grunwaldzkiej - dziś, godzina 6:20.
| |