2008-04-03 11:56:10 NOgi ROWER jest genialny, podobnie jak pan Sławek,kocham ten środek LOKO[e]mocji,choć korzystam z niego "spokojniej";)
znaczy z mniejszą
częstotliwością i na pewno mój rower nie "zobaczył" tyle co Sławkowy.
POCIĄG musi być...do czegokolwiek..żeby czuć prawdziwie,że się
żyje:)
Ale...dla mnie osobiście, najbardziej niezawodne są NOGI
-takie,bez żadnych dodatków wspomagających,typu :gaz,hamulec i inne
pedały..
Tak,nogi które zaniosą wszędzie - bo przecież rowerem wszędzie nie da się wjechać;)o każdej porze dnia i nocy nawet! Nawet jeśli mamy
wrażenie,że dalej już się nie da...okazuje się że jednak można,parę kroków..dalej..
Taaa..jakoś wątek mi się skończył...bo moje nogi chcą
dalej,gdzieś tam..iść,może później dokończę,składnie jakoś..
| |