kuchnie mojego świata  
  Kategorie:  kuchnie mojego świata |

2009-01-23 12:56:40
gorzko-kwaśny

... ponarzekam sobie troszkę, ... nie lubię takiego stanu skupienia gdzie nic do kupy się nie trzyma... nic ode mnie nie zależy, a w każdym razie nie tyle ile by mnie satysfakcjonowało... ale ostatnio ciężko czymkolwiek mnie zadowolić, zawsze znajdę jakąś dziurkę którą można by podrążyć (mój brat tak właśnie stwierdził:)). I ja chyba mam tak od zawsze, tylko nieraz są te lepsze dni w których uświadamiam sobie owe zjawiasko i próbuję coś z tym zrobić. Próba jednak zwykle nie trwa długo i następuje ... właśnie przeżywany "kambek" do stanu nieważkości czy nawet nieważności, a tak przecież lubię być ważna, ważniutka, wyjątkowiutka, ciutka, milutka... Tylko powinnam zacząć od siebie te przemiany, zmiany i wymiany na datę ważności czy przydatności ... nawet do spożycia :), bo teraz jestem raczej gorzko-kwaśna co nie sprawia przyjemności mnie samej i krzywię się na samą myśl o mym smaku. Jednak zdaję sobie sprawę ze "słomianowości" moich postanowień i wiem, że same dobre chęci na wiele się tym razem nie zdadzą. Może kiedyś nadejdzie ten dzień, doznam olśnienia czy tam przebudzenia i... narodzę się na nowo... albo druga opcja, a mianowicie taka, że znajdzie się ktoś kto lubi taką "orientacyjną":) kuchnię i smaki które serwuję... a może ja polubię też i jego kuchnię... :) Okej wychodzę już z tej stołówki , bo naprawdę zgłodniałam :)... pa

  Komentarze (0)   |   Oceń (brak oceny)   |   Skomentuj  


Musisz być zalogowany, by dokonać tej operacji...

autor: koralik

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Grudzień 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31
kuchnie mojego świata

najnowsze wpisy

    goździkowo
    koncert życzeń
    przytulanka
    ach to czekanie...:)
    jakie lubię poniedziałki
    słony smak
    negocjacje
    gorzko-kwaśny