2009-01-21 07:59:00 Nie chwal dnia przed zachodem słońca A jednak porwę się z motyką i pochwalę, wiecie? Pochwalę, choć dziś znowu jechał krótki pociąg. Z czego wnioskuję, że długość jego jednak nie zależy
od tego, czy jest minus pięć, czy minus dwadzieścia; a skoro nie chodzi o temperaturę, to ja już nie wiem o co chodzi. Jestem naiwna i skołowana. Ale
nieważne. Dzisiaj puszczam to mimo uszu, tak jak ten deszcz za oknem. Puszczam. .
Bo dzisiaj będzie piękny dzień, mówię Wam.
Tylko żeby było
jasne – ja za Wasze humory nie odpowiadam
Ręce umywam
Jak nie wyjdzie – pretensję miejcie tylko do siebie;-)
Mój dzień w
każdym razie będzie piękny
Bo, choć do babci mi daleko, to mi się należy;-)
No i BO TAK SOBIE POSTANOWIŁAM
No i bo Richard Bona gra dziś w
Poznaniu
Niewykluczone, że w prezencie dla mnie;-))))
Pewności nie ma, fakt, ale co szkodzi sobie to wyobrazić, tak?;-)
W związku z
tym
Panie Richard, ja dziękuję bardzo, ale nie będę obecna.
Żałuję, ale niestety koncert w środę mi nie konweniuje;-)
Ale jeszcze będzie
okazja;-)
Tylko, na boga!, niech Pan nie przybywa w środku tygodnia
Bo Pan ją znowu zmarnuje
;-)))
A poza tym co jeszcze dziś?
Np. głupie-jak-byk zebranie w sprawie nowego zarządzenia
Bo od tego roku, o-jacie-Proszę-Państwa,
jak będzie mi potrzebny
na-ten-przykład ołówek – to nie, nie, nie
że sobie go sama zamówię i kupię – nie, nie, nie,
gdyż „żadne zewnętrzne rachunki
nie będą respektowane”
Co zatem? - spytacie
Zatem dostanę ołówek
z przetargu
pod warunkiem
oczywiście!
że
napiszę pismo pt.: „Uprzejmie proszę o wydanie ołówka”:-)
jak ja kocham tę robotę
to pojęcia nie macie
normalnie
z
całej epy
więc kończę ten temat,
bo postanowiłam, że nic nie zepsuje mi dnia
bo mam mieć piękny dzień
amen
to
bywajcie
:*
|  |