2008-04-02 21:13:30 skowronek Nie mam sowy, ale mam skowronka. Mój szalony skowronek szczególnie wcześnie wstaje w soboty, kiedy pędzę do radia, żeby Państwa obudzić. Niektórzy
mówią, że to czyste szaleństwo, bo niby kto w sobotę włącza radio o 6:00? Są jednak tacy Słuchacze i właśnie dla nich mój skowronek zaczyna swoje
trele-morele. Wtedy wyobrażam sobie, że w soboty niektórzy słuchają wolniej i swobodniej. Miękko szurają w domu kapciami i nie krztuszą się kawą, bo
nie muszą się nigdzie spieszyć. Miłe to chwile:) A trwają one także w tym tygodniu, kiedy mój skowronek zastępuje innego.
I właśnie w samym
środku tego tygodnia wije sobie pierwsze w życiu gniazdko na blogu. Fiu fiu!
PS A oto i foto. Wiem, wiem, skowronek to nie jest, ale za to
jaki ma swojski dziób!
| |