| |
2008-12-22 11:15:02 ;( tak blisko do swiat a ja jestem smutna,zalamana,przepelniona zalem;(
przed chwila dowiedzialam sie ze moj 21 kolega zginal w wypadku
samochodowym:(
chlopak zaczynal zycie.wrocil niedawno z anglii, mial zaoszczedzone pieniadze,znalazl w polsce prace, zaczal studia... i co?
wszystko to zostalo mu odebrane:(
nie ma sprawiedliwosci! nie ma! pijacy i mordercy,pedofile i zlodzieje spokojnie chodza po tym swiecie a mlody
chlopak umiera.
wiem,jako osoba wierzaca powinnam byc przekonana ze rozmoczal teraz nowe lepsze zycie.moze i tak.ale smutek pozostal;( juz nigdy
nic nie bedzie tak samo:( nigdy:( umierajac zabral ze soba jakas czastke kazdego z nas:(
mysle o tym jak teraz beda wygladaly swieta w jego domu:(
jak bedzie smutno i ciezko jego bliskim.rodzice cieszyli sie ze wreszcie wszyscy razem zasiada do wigilii.ale nie dosc ze w ten wieczor nie beda
wszyscy razem to nie beda juz nigdy:(
tak mi zle,tak smutno... :(
| |
Komentarze czytelników:
czarnulka528 Napisał:
tak,ja wiem.nasze życie toczy sie dalej...bez względu na to co się stało. ale smutek i żal i tak pozostanie... ;( 2008-12-23 22:14:45
rysneer Napisał:
A moze to jest własnie sprawiedliwość? Ze każdy będzie żył do końca swojego życia... Wiem, czepiamy sie mysli, ze "to nie tak miało być"... Tylko, ze po latach dochodzimy do wniosku, że właśnie tak miało być... I nie inaczej...
Mam świadomość, ze bedzie ciężko... czas żałoby nigdy nie jest lekki, ale mądrzy ludzie wiedzą, że kiedyś trzeba ją skończyć... I zyć dalej, bo pewnie tego chciałby ten, który odszedł :)
2008-12-23 15:31:18
| |
autor: czarnulka528 o mnie kontakt prawa autorskie świeżynka :)
| |