2008-12-19 22:26:00 świąteczna melodyjka normalnie straciłam dzisiaj cierpliwość. dostała wiadomość smsową, że mam nieuregulowany rachunek za internet. no więc łapię za telefon wybieram nr do
pomarańczowej firmy i dzwonie: witamy w ... jeżeli chcesz... wybierz 1, jeżeli ... wybierz 2... itd. wybrałam odpowiedni przycisk na moim telefoniku i
... jeżeli chcesz... wybierz 1 i itd:/ wybrałam ciężko wzdychając a tu po raz kolejny! poważnie! nie ściemniam! w końcu odezwał się człowiek prawdziwy
do mnie! mówię w czym rzecz, że mam problem z rachunkami,coś się nie zgadza i słyszę, "to ja panią przełączę". no to ok.świąteczna melodyjka sobie
leci,czekam,czekam, nagle głos"w czym mogę pomóc". znów opowiadam i co słyszę? " to ja panią przełączę bezpośrednio do działu zajmującego się
internetem". i znów melodyjka. odzywa się ktoś z działu internetowego, mówię o co chodzi na co słyszę "przełączę panią do działu księgowego, bo my się
fakturami nie zajmujemy". zacisnęłam zęby, przeczekałam melodyjkę świąteczną i znów zaczęłam tłumaczyć o co chodzi. po czym! uwaga! pani powiedziała
"ja panią przełączę do działu zajmującego się internetem". nie wytrzymałam, powiedziałam że przed chwilą zostałam stamtąd przekierowana, po czym pani
po drugiej stronie weszła mi w słowo, powiedziała że przełączy i już leciała melodyjka. po 45minutach przełączania, tłumaczenia w kółko tego samego i
słuchania melodyjki sprawę wyjaśniłam, ale co się napociłam przy tym to moje :)
niech żyją firmy zatrudniające kompetentnych i doinformowanych
pracowników :)
| |