2008-12-02 11:22:00 Spod przymkniętej powieki Wiem, że już pisałam, mówiłam, śpiewałam i tańczyłam o tym, że ich lubię,
więc teraz żeby się nie powtarzać, to napiszę, że BARDZO LUBIĘ kabaret
HRABI,
BARDZO,
a Joannę Kołaczkowską to,
nie zawaham się użyć tego słowa,
kocham.
NAPRAWDĘ.
A jak to często
bywa,
po nocy pełnej uciechy ;-))) – jest się niewyspanym, tak?
A tu jeszcze ten wiatr…
I deszcz…
Więc na
paluszkach proszę
Cichutko
I szeptem do mnie
A dla delegatów wywieszam specjalne tłumaczenie
Na specjalnej kartce –
uzyskanej z przerobu surowców wtórnych
w specjalnym kolorze ekologicznego różu odblaskowego
„NOT DISTURB”
;-)))))
Idę spać pod biurko;o)
Miłego popołudnia
Pa.
|  |