2008-11-28 09:21:01 Groch z kapustą A teraz na rozluźnienie mały kwiz.
Otóż, z kim to ja wczoraj wieczorem jechałam pociągiem?
No zgadnijcie!
Nie, nie z Hanną Gronkiewicz,
nie, nie,
No gdzie tam z nim?!!
z nim nie!
i z tym TEŻ NIE…
Dobra, nie ma się co czarować.
NIGDY BYŚCIE NIE
ZGADLI.
Bo oto wczoraj w pociągu spotkałam wokalistę Maroon5.
Słowo!
No i to mogę Wam powiedzieć, że siedzieliśmy sobie vis a vis
i
że Pan jest tak samo przystojny jak na wizji.
I ma bardzo ciemne oczy.
Tak.
A ja nie.
;-)
A dziś z kolei na dzień dobry
widziałam innego chłopca, tak na oko 9 letniego; siedział sobie na ławeczce w parku i na śniadanie palił papierosa. Tak. Wy, stare konie, tak Wy, Wy
które palicie, czujcie się winne – TO BIEDNE DZIECKO WAS NAŚLADUJE.
;-) dobra, jedziemy dalej,
bo z innych wesołych spraw, to prócz
tej, że mam niedobór witaminy B2 – dziękuję bardzo, jest jeszcze inna, mianowicie: dziś zaczyna się weekend i to będzie fajny, bardzo fajny
weekend, wcale nie z powodu andrzejek. Ten weekend będzie fajny, gdyż i albowiem w domu, w którym mieszkam sobie ma się upiec pierwsza partia
pierników świątecznych.
Czy to nie CUDOWNIE?
Ha!
Zatem do zobaczenia.
To już będzie w grudniu,
Może po
południu.
Poznacie mnie na pewno.
Z tłumu śmierdzącego woskiem
będę się wyróżniać
zapachem cynamonu.
;-)
Cześć.
| |