2008-11-15 16:22:26 ĆWICZEBNE POZDROWIENIE Ten wpis jest tekstem ćwiczebnym, pisanym na nowej klawiaturze, po awarii starej (klawiatury, oczywiście!), powstałej w wyniku wylania "się" ponoć
paru zaledwie łyżeczek zupy, kiedy nie było mnie w domu - co uratowało niechybnie czyjeś życie - winnych nie ustalono, zgodnie się kryją i zeznają
fałszywie, mieszając w sprawę żółwie z akwarium i marnej jakości blat biurka, po seriach podchwytliwych pytań gubią się w zeznaniach i zmieniają
temat, opowiadają o sukcesach w szkole i o braku w łazience mydła w kolorze różowym, co może być faktem, bo na łazienkowe kolory reaguję
nieszczególnie gwałtownie, natomiast miewam tam inne wrażenia, komponując np. czasami muzykę, obmyślając nowe taktyki na pomniejsze wyścigi, prowadząc
przegrane wcześniej dialogi, itp., natomiast nie jestem przecież potworem, kiedy więc ustalę winnych awaryjnego przestoju w kontaktach z cyberświatem
zabronię jedynie spożywania ogórkowej w strefie dwóch metrów kwadratowych wokół komputera, co może nie za szybko nastąpić, gdyż nie chcę stosować
odpowiedzialności zbiorowej - zwłaszcza, że poprzednią klawiaturę załatwiłem osobiście przy pomocy rosołu i szczątków zmiksowanego z marchewką
kurczaka. Jestem zatem znowu z Wami, z niektórymi zaś chcę być teraz szczególnie w trudnych dla nich chwilach. Pamiętam i jestem z Wami! Pozdrowienia!
| |