2008-10-30 09:13:37 Cierpliwy jak..samochód Echh, te biedne maszyny muszą wiele wycierpieć! No bo ileż można znosić wylewanie zimnej wody za kołnierz? Brrrr...jak długo można kontemplować
bryzganie tą cieczą wprost na ich piękne oczy, które tak dzielnie mierzą nadjeżdżające z przeciwka stwory? Te stwory, które bez pardonu obrzucają je
błotem..choć mówią że błotna maseczka przynosi wiele korzyści.. Jak długo można tak się nawzajem opluwać? Ale auta cierpliwe są, pokorne, mało tego! W
znakomitej większości nie upierają się, tylko niosą nas dalej. Mój [właściwie 'moja' maszyna] wczoraj aż zaczęła sapać....parowała biedaczka ze
zmęczenia! I te jej bidniutkie wycieraczki, tak pracowicie zbierały wodę swoimi rachitycznymi ramionkami. Bez przystanku, bez chwili wytchnienia.
Zaskrzypiały tylko czasami pod nosem jakieś trzy fałszywe nutki, ale dzielnie rozsuwały kolejne wzorzyste firanki z wody .Podsumowując - czułam się
jakbym siedziała nad moczarami, parującymi, dymiącymi, sapiącymi...
ALE! Co zauważyć zdołałam z mojego zaparowanego stanowiska : kierowcy
jakby się uspokoili..wyciszyli. Zresztą, każdy z nich /z nas/ dostał już tyle garów zimnego /deszczu/ na głowę, że chyba powinno przestać mnie
zadziwiać wolniejsze tempo. Wyprzedzających na piątego – niet, piraci pochowali się pewnie w okolicznych krzakach i czekają na lepsze czasy;)
Wzorcowe zachowanie na dobrze mi znanej trasie wprawiło w zdumienie :D. Oby taki stan trwał jak najdłużej!
Nawet moja osobista * * * * * * *
* * * jakoś się uciszyła ( w ostatnim tygodniu)...jak bum cyk! Żadnych papierów do podpisania, żadnych niedozwolonych chwytów [choć dalej w
ciemnościach kluczymy]...cicho wszędzie..oby to nie była cisza przed burzą...bo najbliższe jakie nas czekają, to chyba tylko burze śnieżne? czyli
mogłaby być niezła zawierucha :-)
Hmm..zapewne jesteście ciekawi, kto kryje się za rzędem gwiazdek? Zaraz..zaraz, kalamburem
odpowiem:
„Dyrdymały bez sześciu ostatnich były bez S do ścierania niedbale„ ;-)
-może to niezbyt udolna imitacja
Sławkowych zagadek, wybaczcie, ja raczkuję :-)) (Sławku Drogi..pozdrawiam ciepło;))!!!
dla tych którzy prawidłowo ją rozwiążą –
niestety, nie przewiduję nagrody :P, ale jak to Sławek B. mówi: najważniejsze jest ćwiczenie szarych komórek! Więc ćwiczmy, o każdej porze dnia i
roku!
Dobrego dzionka! ;-))
|  |