OCENA: 4.77 ECHO AZJI  
  Kategorie:  ECHO AZJI |

2008-10-19 21:17:37
ZMIANY...

Sobotni wieczór spożytkowałem z umiarem. Nie doszło do niczego o czym chciałbym zapomnieć. Spotkałem też kolegę ze szkoły, którego nie widziałem kilkanaście lat! Z przebiegu naszego niezwykłego i zaskakującego spotkania powziąłem jednak przypuszczenie, że nie zanotował tego wydarzenia i wróci do swojej Kanady zubożony o tę informację. Być może i inne braki powiezie do swej nowej ojczyzny, bowiem wychodząc z klubu przypadkowo zamachnął się na swoje zdrowie spadając z końcówki schodów. Kompilacja przekleństw, jakich użył po upadku, dowodzi na szczęście wielkiego przywiązania do rodzimej tradycji i kultury. Także w dalszym ciągu nie wiem co u niego słychać, a on wciąż nie ma dowodów, że ja w ogóle żyję. A w niedzielę poszliśmy z dziećmi na grzyby. Znaleźliśmy mnóstwo niejadalnych i kilka prawdopodobnie zjadliwych. Na wszelki wypadek zrobiliśmy prezent teściowej. Nie, żebym coś ukrywał w swym sercu - nigdy w życiu! I tak do niej szliśmy, świętować zaległe urodziny dziadzia. Ponieważ dziadzio jest świeżo po udanej operacji kręgosłupa, nie może jeszcze korzystać w pełni z możliwości wytwarzanego przez siebie eliksiru młodości. Na moje zdziwione pytanie, czy ów złoty środek przestał pomagać na kręgosłup, zwiesił tylko głowę, a odpowiedzi (negatywnej) udzieliła babcia. Zorientowałem się o co chodzi i nie drążyłem dalej. W sumie dobrze, bo nie lubię potem zsuwać się po schodach z czwartego piętra, a potem brnąć u siebie pod górę przez te kilka marnych stopni od windy. Na podstawie zeznań świadków wiem, że ten manewr może trwać nawet godzinę. Nie wierzę, ale rzeczywiście, nie wszystkie w życiu kursy windą pamiętam, więc zakładam możebność zaistnienia podobnych zdarzeń. Ale to stare dzieje. Teraz, jeśli już coś utrudnia mi wdrapywanie się po schodach, to może to być tylko rower, lub - jak ostatnio - komoda. A więc wciąż zmiany, zmiany, zmiany... Nowe życie, nowe meble, nowy kręgosłup dziadka. Oby nie tak mocny jak dotąd...

  Komentarze (2)   |   Oceń (4.77)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:

sbajew Napisał:

Jak w wierszu Dmitrija Strelnikoffa, kiedy przyjaciel przyjacielowi chwali się stanem posiadanego majątku i mówi do niego: zobacz, mam to wszystko. A ten, który przyjechał, by spotkać człowieka, a nie jego majątek odpowiedział: tak, to w s z y s t k o, co masz! Kocham Cię, Bracie. Raz jeszcze Ci dziękuję za świetną lekcję technicznej jazdy na rowerze po górach. Bardzo mi się przydało na rajdzie!
2008-10-20 09:52:50


Ażuczek Napisał:

Zmiany, zmiany i zmiany...,a towarzysz Echo Azji, znów po troszku rozpisany. Tekst ciekawy, wartka akcja, dziadzia, babcia i kolacja...,bez eliksiru się obyło, oby Wa zdrowie Towarzyszu i Twej rodzice ZAWSZE TOWARZYSZYŁO:)))
2008-10-19 22:04:38



autor: ECHO AZJI

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
ECHO AZJI

najnowsze wpisy

    POSTNIE
    ZMĘCZENIE
    WIZYTA KSIĘDZA
    IDĘ GDZIEŚ...
    SPOSÓB NA MRÓZ
    TRZY STRZELIŁEM!
    SALUT!
    EGZAMIN KOMISYJNY
    POKONAĆ TRUDY
    ŚW. MIKOŁAJ