OCENA: 4.8 Pyra Po Kaszubsku  
  Kategorie:  Pyra Po Kaszubsku |

2008-10-16 13:07:15
Historia trzech westchnięć...

Miało być o czymś innym, ale...
Skoro dzis 30 rocznica więc będzie garść osobistych wspomnień...

Pamiętam 16 października 1978 roku...
Nabożeństwo Różańcowe które nagle przerywa wbiegający do kościoła ksiądz proboszcz...
"Mamy papieża Polaka!!!" - krzyczy
Z piersi tłumnie zgromadzonych ludzi wydobywa się jęk radości...
Westchnienie, którego ani wcześniej, ani później nie słyszałem, ale do dziś pamiętam...

Pamiętam 13 maja 1981 roku...
Nabozeństwo Majowe które nagle przerywa wbiegający do kościoła ksiądz proboszcz...
"Zamach na papieża! Papierz cieżko ranny!!!" - krzyczy
Tym razem był jęk rozpaczy, również nigdy wcześniej, ani później nie słyszany...
I ten głuchy śpiew rozpoczęty przez kogoś z wiernych, chwilę później podjęty przez cały kościół:
"Jeszcze Polska nie zginęła..."

Pamiętam 2 kwietnia 2005 roku...
Wiedziałem, że to już koniec, że to tylko kwestia godzin...
Załatwiałem spokojnie swoje sprawy...
Dzwoniłem akurat do M. gdy nagle Polskie Radio podało "TĘ" wiadomość...
Myśli się rozjechały...
Z piersi wydobył się jęk...
Własny, osobisty jęk...

A co najbardziej zapamiętałem z Jego pontyfikatu?
"Solidarność, to znaczy jeden z drugim. Nigdy jeden przeciw drugiemu"
I to jest to czwarte westchnienie, gdy patrzę na mój kraj i tych, którzy nim władają...

  Komentarze (0)   |   Oceń (4.8)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:


autor: rysneer

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Pyra Po Kaszubsku

najnowsze wpisy

    Nie chce mi się...
    Pałą przez łeb...
    BMW, czyli...
    JEst dobrze, ale nie beznedziejnie...
    Wielkie żniwo...
    Pytania przed snem
    Cel: cywilizacja idiotów?
    Doktor Hause
    Banalnie, ale szczerze...
    Refleksja niepierwsza...