2008-10-05 12:17:42 Powitanie z ich will w tle Zaczynam od Rammstein; ich will. Na youtbie jest taki teledysk, w którym do piosenki Rammstein ICH WILL jest bardzo fajny teledysk... Nie chodzi mi tu
o obrażanie uczuć politycznych kogokolwiek, ale o pokazanie śmiesznej rzeczy. oto link: http://pl.youtube.com/watch?v=F_Oxtn000L8
Jak
zauważycie ktoś, kto stworzył ten film musiał mieć talent, bo muzyka fantastycznie współgra z filmem. What's my point? generalnie chciałem Wam
napisać, że każdy ma jakiś tam talent. Nie nawiązując już w ogóle do popularnego programu z anteny TVN, chciałem Wam powiedzieć, że tak jest. Każdy ma
coś. Ale, żeby to coś nie stało w miejscu, trzeba to udoskonalać. Po co to piszę? Po co piszę te wszystkie truizmy? Po to, bo ja sam jestem przykładem
niewykorzystywania swoich talentów... A dlaczego? Ja to nazywam chorobą pokolenia przełomu ustrojowego. Nam strzelać nie kazano, nam nawet walczyć o
nic nie przyszło, Nam zatem się nie chciało...
Pamiętam lata liceum, praktycznie od 3,4 kasy sielanka bólu egzystencjalnego. Matura z tego co
się lubiło, a mat. obowiązkowa nie istniała. Więcej myślało się o tym , gdzie i jak się zabawić niż nad średnią. A co do walki, to z kim? Z
anuczycielami, dyrektorem? Gdzie czasy marcowych migdałów, gdzie czasy oporników w kalpach... Przeminęły bezpowrotnie. Człowieka można poznać po tym,
jak zachowuje się w sytuacjach ekstremalnych, a Nam takich brakowało. Ale cóż, pamiętajcie: nigdy nie jest za późno! Zrywam się, zostały mi do
dokończenia studia, czas zacząć pracować i odrzucić mit: wszystko mi się udaje! Więcej pracy, mniej marzeń. Więcej rzeczywistości, mniej matrixu...
| |