2008-09-18 10:42:00 "Baba za kierownicą" A moja Pani uwielbia kierować samochodem...
Jeździ bezpiecznie, zdecydowanie i ekonomicznie jednocześnie...
Ma doskonałą orientację w trasie,
a raz przejechaną trasę zapamiętuje z fotograficzną dokładnością (gubi się jedynie wówczas gdy włączy GPS)...
A jak już sie zgubi to nie denerwuje
się /9bo co niby to miałoby dać), tylko rozwiązuje problem...
Dba o swój samochód...
Nie traktuje samochodu jako obiektu nobilitacji, a tylko
i wyłącznie jako narzędzie (no, tego nauczyła się ode mnie...)
I co najważniejsze...
JEST JEDYNĄ OSOBĄ PRZY KTÓREJ, GDY KIERUJE, NIE
BOJĘ SIĘ SPAĆ
Ciekawe ilu "dziadów" narzekających na "baby za kierownicą", potrafi tak jeździć jak moja Pani.
| |