2008-07-30 10:50:49 Intymnymi słowy „Dzień dobry, kocham cię
Już posmarowałem Tobą chleb”
Witaj Kochany!
Nareszcie się zjawiłeś.
Co za ulga!
Bo
zaprawdę powiadam Ci, że dzisiejszej nocy znowuż przez Ciebie nie mogłam usnąć. No co się tak patrzysz? Ledwo żyję z tęsknoty, więc nie trwoń czasu,
tylko weź mnie od progu, tu zaraz teraz, bierz mnie tak jak stoję. Od dawna jestem gotowa. Naprawdę. Tak! Chcę byś mnie wykorzystał. Tak, jestem
pewna. Proszę Cię. Przestań marudzić morałami, to nudne. Tak długo byłam bez Ciebie. Nie, nie potrzebuję kwiatów, ani świec. Oj, nie gadaj tyle, tylko
bierz mnie!
Bierz jak dają!
Cała jestem Twoja.
Bierz!
„Podzielimy dziś ten ogień na dwoje
Dzień dobry, Kocham
cię
To zapyziałe miasto niech o tym wie”
I obyś sprostał temu zadaniu
Urlopie
– mój Ty uroczy
draniu;-)))))
haha
zatem ja oddaję się konsumpcji.
A Wy tak się nie gapcie, tylko
smacznego mi życzcie;-))))
cześć i
czołem
kluski z rosołem
pa
PS. Niestety nic nie wygrałam, nawet marnego miliona, co przypuszczalnie wynika z faktu, że nic
wczoraj nie skreśliłam, prócz tych paru zdań poniżej - o petach (ale, jak mniemam Duży Lotek, nikczemnik jeden - takich kuponów nie
uznaje).
W klatce cudzysłowia – Strachy na lachy;
A na zdjęciu Frida on White
Bench
:-)))))
tralalalalalalalalalalalalalalalalalalla
hej hop
i siup
;-)
|  |