OCENA: 4.8 Pyra Po Kaszubsku  
  Kategorie:  Pyra Po Kaszubsku |

2008-07-24 11:51:53
Wielki Mały Człowiek, czyli...

...małe jest piękne

Jest pod mym domem mały sklepik spożywczy...
Gdy się tu sprowadziliśmy, niemal natychmiast "ochrzciliśmy" właściciela niezbyt sympatycznym mianem "cfaniaczek"...
Nie, niczym sie nie zasłużył...
Po prostu uśmiech miał taki, rzec by można, wieloznaczny...
Z czasem dopiero okazało się, że "cfaniaczek" to dusza-człowiek...
Jak ma wolną chwilę, karmi gołębie przed sklepem...
Dla bezdomnego psiaka też zawsze sie coś znajdzie...
Okoliczne żule sklepu mu pilnują, bo zawsze ich nakarmi tym co z wczorajszego obiadu zostało ("bo nie godzi się żywności wyrzucać, gdy tylu głodnych")...
A trzeba by widzieć z jaką atencją zwraca się słowami "Panie Profesorze" do pewnego staruszka, któy codziennie przychodzi robić u niego zakupy...
Z resztą...
Każdy czuje się u niego wyjątkowy...
Podobnie jak i wyjątkowe jest to co sprzedaje...
Te ogórki małosolne... poezja :)))
To co, że drożej niż w supermarketach?
Za to przynajmniej osobowo...
Fakt, duże zakupu i tak robie w jakiejś sieci...
Ale codzienne tylko u "cfaniaczka"...



  Komentarze (1)   |   Oceń (4.8)   |   Skomentuj  


Komentarze czytelników:

KubaP Napisał:

Kiedyś pod domem miałem sklepik spożywczy, kiepsko zaopatrzony w produkty, za to świetnie zaopatrzony w sklepikarza, ochrzczonego (również niesłusznie) "złodziej".... :)) Też był sympatyczny, też każdego klienta znał, też... A teraz - podobnie - piekarnia w piwnicy kamienicy. Od wieczora przez całą noc zapach pieczonego chleba (czasami aż dokucza), a rano - pani na pamięć sprzedaje, bo wie co kupujemy. Aha, kiedy po południu próbuję kupić masło, to mówi: "a żona już masło kupowała" :))
2008-07-24 23:38:47



autor: rysneer

o mnie
kontakt
prawa autorskie

<<   Maj 2024   >>
pnwtsrczptsoni
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Pyra Po Kaszubsku

najnowsze wpisy

    Nie chce mi się...
    Pałą przez łeb...
    BMW, czyli...
    JEst dobrze, ale nie beznedziejnie...
    Wielkie żniwo...
    Pytania przed snem
    Cel: cywilizacja idiotów?
    Doktor Hause
    Banalnie, ale szczerze...
    Refleksja niepierwsza...