2008-07-11 09:57:57 Pogodna pogadanka Dzień dobry dzieci…
Ale proszę o spokój. No kochani moi, bardzo Was proszę, zróbcie to dla mnie, a za chwilę opowiem Wam coś wesołego,
moje kochane dzieci, usiądźcie proszę po turecku, jak na przedszkolaków przystało, w kółeczku, tak? Wyjmijcie paluszki z buzi, nie puszczajcie balonów
ze śliny i nie trącajcie się łokciami. Bardzo ładnie. Zaraz Wam opowiem coś ciekawego… nie Szymonku, to niestety nie będzie bajka, bo ani za
siedmioma górami, ani za siedmioma morzami… tylko tutej i teraz Wasza pani dostała podwyżkę. NAPRAWDĘ. No przecież Wasza pani nigdy nie kłamie.
No mówię Wam, cieszycie się? No to fajowo, Wasza pani też się cieszy, cieszy się jak cholera, bo to będzie całe 90 złotych brutto (słownie:
dziewięćdzisiątzłotych00/100). Zatem moi mili milusińscy, ponieważ Waszej pani trzeba ten cud i szczęście to wielkie popić, zapić, przepić - stawiam
Wam po Bobo Frucie, no a jeśli nie starczy… to już trudno, nici z popijawy... ale w zamian zafunduję Wam lizaki.
No, to by było na
tyle, a teraz pobawimy się w „uciekaj myszko do dziury…” czy co to tam jest teraz na topie…
PS.:
> Szanowne
Państwo eMPeKostwo, chciałam Państwu zgłosić tramwaj numer 4 do naprawy, gdyż tam, no niestety, ale grzejniki działają;-)))))
>> Kto mi
powie, gdzie podziały się ciepłe lipcowe wieczory i poranki takowe, GDZIE?
>>> No i na koniec optymistyczna informacja, mianowicie właśnie
się dowiedziałam, że woda, która lubię najbardziej chłeptać jest super-ekstra napromieniowana …tak więc za parę lat, a może nawet już za chwilę
zacznę świecić, co w sumie zapowiada mi niezłą przyszłość, bo będę mogła czytać ksiązki wszędzie i o każdej porze… Ale UWAGA do Was, gdybyśmy
się kiedyś umówili na spotkanie, to tak jakby co – koniecznie włóżcie okulary przeciwsłoneczne.
Miłego weekendu
pa
|  |