2008-06-30 08:41:43 Maniana Hiszpania mistrzem Europy! Świetnie! Za nią właśnie trzymałam kciuki. Ale mam teraz jedno ale… bo, dlaczego Pan Fernando tak strasznie spóźnił
się z bramką? Co za naganna niepunktualność! Dlaczego dopiero w 33 minucie strzelił gola, jak rany…?!!! Ewidentny brak
kultury!;-)))
Ej, no. No dobra. Prawda jest taka, że… no niestety… ekhm… od telewizora odeszłam w trzydziestej pierwszej
minucie… No słowo daję, że teraz też w to nie wierzę;-).
Oj, tam.
Ale sami spróbujcie utrzymać cokolwiek zaciśniętymi, albo
zagryzionymi;-))) palcami. Ha! Sami widzicie. Nic dziwnego, że wyczucie z intuicją w parze wypadły mi z rąk i poturlały się bóg-wie-gdzie… I
teraz zostaje mi tylko replay;-))
Ech no… Panie Fernando …
No ale gratuluję.
Nie będę już taka.
Gratuluję nawet
serdecznie.
:o)
|  |