2008-06-22 14:40:34 Szalalalala zabawa trwa... Oto co mówi poradnik dla KOTÓW na temat postępowania z człowiekiem: „Problem miejsca do spania, jak i zresztą większość problemów, które stwarza
człowiek, można rozwiązać dzięki konsekwencji, z jaką obstaje się przy wybranych przez siebie rozwiązaniach. Literatura przedmiotu stwierdza, że
wystarczy około siedemdziesięciu pięciu razy wskazać, gdzie zamierza się zasnąć, żeby człowiek zrezygnował ze sprzeciwu.”
(fragment książki
J. Sosnowskiego - „Tak to ten”)
Z samego rana przygotowałam sobie strój na wieczorne "spotkanie po latach". No, trzeba było
przymierzyć, ocenić, czy dekolt w sukience nie za bardzo odważny i czy ogólny wygląd mnie w sukience "ujdzie w tłoku". Ocena była pozytywna, więc
nieostrożnie(!?) położyłam sukienkę na łóżku (swoim!).
Kiedy po chwili weszłam do pokoju, na łóżku (i na sukience) spał w najlepsze (można
by nawet podejrzewać, że śpi od kilku godzin) - ON.
Wygoniłam. Wracał dwukrotnie. Może faktycznie po siedemdziesiątym piątym razie bym
zrezygnowała, ale wolałam zamknąć drzwi.
| |